Już ktoś, kto jest podejrzany, jest przestępcą – oświadczył Konrad Frysztak, poseł Koalicji Obywatelskiej oraz… prawnik.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Konrad Frysztak przedstawił zaskakującą teorię dotyczącą zarzutów, jakie prokuratura chce postawić byłemu ministrowi sprawiedliwości. – Zbigniew Ziobro według tego wniosku może być przestępcą zaraz po tym, gdy usłyszy zarzuty – wypalił polityk KO w audycji Polskiego Radia 24. – Będzie wtedy podejrzanym o przestępstwo formalnie – poprawił go prowadzący Roch Kowalski.
– Już ktoś, kto jest podejrzany, jest przestępcą – brnął dalej Frysztak. – Zbigniew Ziobro, by mógł dochodzić swojej niewinności, musi stanąć najpierw przed obliczem sprawiedliwego prokuratora, a potem przed obliczem sprawiedliwego sądu – oznajmił.
Wypowiedź ta jest o tyle szokująca, że Konrad Frysztak z wykształcenia jest prawnikiem. W 2023 r. ukończył prawo na Europejskiej Uczelni Społeczno-Technicznej w Radomiu.
Przypomnijmy, że w Polsce obowiązuje tzw. zasada domniemania niewinności. Oznacza to, że osobę uważa się za niewinną, dopóki jej wina nie zostanie udowodniona prawomocnym wyrokiem sądu. Jest to fundamentalna zasada prawna, która gwarantuje, że to na oskarżycielu spoczywa ciężar dowodu winy, a oskarżony nie musi udowadniać swojej niewinności. Zasada ta jest zagwarantowana w konstytucji (art. 42 ust. 3) i Kodeksie postępowania karnego (art. 5 ust. 1).
„Państwo Tuska w pigułce”, „mentalność bolszewicka”
Kompromitująca wypowiedź posła KO jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych. „Frysztak uważa, że po usłyszeniu zarzutów człowiek staje się przestępcą i musi udowodnić przed sądem swoją niewinność. Państwo Tuska w pigułce” – skomentował Andrzej Śliwka z PiS.
„Z dziejów »demokracji walczącej«: Konrad Frysztak ogłasza, że człowiek staje się przestępcą z chwilą postawienia zarzutów przez podporządkowaną władzy Tuska prokuraturę – i dopiero może »dochodzić swojej niewinności« przed sądem. Mentalność bolszewicka” – ocenił poseł PiS Paweł Jabłoński.
„Za takie wypowiedzi powinno odbierać się poselskie mandaty. Jeśli przedstawiciel władzy ustawodawczej uważa, że osoba, której postawiono zarzuty, staje się w świetle prawa przestępcą i ew. może dowodzić swojej niewinności, to po co nam tacy posłowie?” – zastanawiał się dziennikarz Patryk Słowik.
Ważą się losy immunitetu Ziobry
W czwartek o godz. 16:00 sejmowa komisja regulaminowa zajmie się wnioskami Prokuratury Krajowej o uchylenie immunitetu, zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Na razie nie wiadomo, czy na posiedzenie dotrze główny zainteresowany. Poseł Prawa i Sprawiedliwości w ostatnim czasie przebywał na Węgrzech, gdzie spotkał się m.in. z premierem Viktorem Orbanem.
Prokuratura chce postawić byłemu szefowi MS aż 26 zarzutów, w tym o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą w resorcie sprawiedliwości, która rzekomo przywłaszczyła ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości. Politycy PiS, w tym sam Ziobro, nie mają wątpliwości, że sprawa ma charakter polityczny.
Źródło: Polskie Radio 24 / X / DoRzeczy.pl












Dodaj komentarz