
Donald Tusk na portalu X zaatakował Jarosława Kaczyńskiego, na którego zrzucił winę za „narastającą falę przemocy w Polsce”. Premier w tym kontekście przypomniał sprawę słów Roberta Bąkiewicza na wiecu PiS oraz atak na siedzibę PO. Tusk określił prezesa PiS mianem „podpalacza z Żoliborza”.
Dlaczego to ważne?
W piątek, 17 października mężczyzna próbował podpalić koktajl Mołotowa i rzucić w budynek w Warszawie, w którym znajduje się siedziba Platformy Obywatelskiej. Drzwi wejściowe zostały osmolone, wokół znajdowały się odłamki szkła.
Sprawca ataku został zatrzymany w poniedziałek rano przez funkcjonariuszy z Komendy Stołecznej oraz Komendy Rejonowej Policji Warszawa I. Zatrzymany to 44-letni Polak. Jest mieszkańcem powiatu łosickiego (woj. mazowieckie). Służby informują, że mężczyzna „w maju tego roku został zatrzymany do gróźb karalnych na portalu X w kierunku zabójstwa premiera Donalda Tuska.” Sprawa w czerwcu trafiła do sądu z aktem oskarżenia. Czynności są w toku.
W ostatnich dniach głośno było również o słowach Roberta Bąkiewicza, które padły na wiecu PiS w Warszawie. — Nie możemy składać broni. Nie bójcie się tego, że oni próbują nas zastraszyć. Nie bójcie się prokuratur, sądów. Ci ludzie zapłacą za to cenę i ta droga na Grunwald musi być taka, że sprawiedliwość musi zapaść, że te chwasty trzeba z polskiej ziemi powyrywać i napalm na tą ziemię rzucać, żeby nigdy nie odrosły. I teraz bierzmy do jednej ręki kosę albo miecz i idźmy do walki, a w drugiej trzymajmy różańce — krzyczał podczas przemówienia Bąkiewicz.
Co powiedział Donald Tusk?
— Tydzień temu na wiecu PiS-u Jarosław Kaczyński poprosił o głos Roberta Bąkiewicza, mówiąc: to dzielny i mądry człowiek — powiedział Donald Tusk, po czym przytoczył fragment wystąpienia Roberta Bąkiewicza.
— I kilka dni później w Warszawie Krzysztof B. usiłował podpalić siedzibę Platformy Obywatelskiej przy użyciu koktajlu Mołotowa. Krzysztof B. już siedzi. Robert Bąkiewicz ma zarzuty i czeka na kolejne. A cała polityczna odpowiedzialność za narastającą falę przemocy w Polsce i też za ten atak spada na „Podpalacza z Żoliborza” Jarosława Kaczyńskiego — ocenił premier w nagraniu na portalu X.
Źródło: onet.pl
Dodaj komentarz