Niemcy rozczarowane Tuskiem. „Nie powstrzymał antyniemieckiej fali”

niezależny dziennik polityczny
Wprowadzanie przez kolejne kraje kontroli granicznych wskazuje na to, że UE doszła do granic swoich możliwości – pisze w poniedziałek komentator dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Gazeta wyraża przy okazji rozczarowanie postawą premiera Donalda Tuska, który „nie powstrzymał antyniemieckiej fali”.
  • Dwie strony polskich kontroli
  • UE na granicach swoich możliwości
  • Rozczarowanie Niemców rządem Tuska
  • Kontrole na granicach z Niemcami i Litwą

Nikolas Busse w komentarzu opublikowanym na portalu „FAZ” pisze, że z niemieckiego punktu widzenia polskie kontrole graniczne „mają dwie strony”.

Dwie strony polskich kontroli

Korzystne jest jego zdaniem to, że nielegalni migranci i przemytnicy zatrzymywani są już na granicy litewskiej. Jeżeli chcą złożyć wniosek o azyl, muszą to zrobić na Litwie lub w innym kraju UE, do którego wjechali najpierw. Tak stanowi prawo europejskie.

Niekorzystne są natomiast skutki kontroli dla legalnego ruchu granicznego, tym bardziej że problemów i tak nie brak z powodu kontroli niemieckich. Swoboda podróżowania na obszarze Schengen była wielką zdobyczą integracji europejskiej, szczególnie z punktu widzenia kontaktów zawodowych i handlowych.

UE na granicach swoich możliwości

„Fakt, że ta swoboda jest coraz bardziej ograniczana, jest poważnym ostrzeżeniem świadczącym o tym, że UE dociera do granic swoich możliwości” – pisze Busse. Jeżeli coraz więcej krajów UE będzie wybierało narodową izolację, to europejski system azylowy poniesie fiasko – ostrzegł komentator. Reforma systemu azylowego, która ma wejść w życie w przyszłym roku, jest „pierwszym krokiem, ale nie zapewni wystarczającego odciążenia”.

„Dotychczasowy model, polegający na tym, że Niemcy biorą do siebie migrantów, których nie chce reszta Europy, okazał się zbyt kosztowny, także pod względem politycznym” – podkreślił Busse. Niemiecki rząd nie powinien jego zdaniem poprzestać na kontrolach granicy, lecz powinien zabiegać w Brukseli o dalsze kroki w celu ograniczenia nielegalnej migracji do Europy. W przeciwnym razie zawali się nie tylko system Schengen.

Rozczarowanie Niemców rządem Tuska

Busse podkreślił, że sytuacja w Polsce „skłania do bardziej trzeźwego spojrzenia”. „Rząd Tuska, w którym Berlin pokładał tak wielkie nadzieje, nie był w stanie przeciwstawić się antyniemieckiej fali w Polsce. Można to było zaobserwować już w kwestii reparacji” – pisze dziennikarz „FAZ”.

„Można tylko mieć nadzieję, że obie strony porozumieją się w sprawie operacyjnej współpracy na granicy, ponieważ nie powinno się przesuwać osób zabiegających o azyl wte i wewte” – pisze na zakończenie Nikolas Busse.

Kontrole na granicach z Niemcami i Litwą

Kontrole na granicach z Niemcami i z Litwą zgodnie z rozporządzeniem mają obowiązywać do 5 sierpnia, ale polskie MSWiA już zapowiedziało możliwość ich przedłużenia, jeżeli „nie ustanie przyczyna”. W rozmowie z PAP szef MSWiA Tomasz Siemoniak zadeklarował, że „jeżeli Niemcy zniosą tę kontrolę, my też nie będziemy się ociągać”.

Zgodnie z rozporządzeniem MSWiA, opublikowanym w czwartek w Dzienniku Ustaw, kontrole będą prowadzone przez 30 dni. W tym czasie na granicy z Niemcami działały będą 52 przejścia graniczne, z czego w 16 miejscach będą prowadzone kontrole stałe. Z kolei na granicy z Litwą wytypowano 13 miejsc prowadzenia kontroli, z czego w dwóch miejscach będą prowadzone kontrole stałe – w dawnych przejściach granicznych Budzisko i Ogrodniki.

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


polub nas!