Włodzimierz Czarzasty ma dziś objąć stanowisko marszałka Sejmu, zastępując Szymona Hołownię zgodnie z umową koalicyjną. — Dla nas ten wybór jest historycznym wydarzeniem, ostatni raz marszałka mieliśmy ponad 20 lat temu — powiedział w rozmowie z portalem Money.pl jeden z polityków Lewicy.
Na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu Sejmu posłowie wybiorą w głosowaniu nowego marszałka izby; zgodnie z umową koalicyjną ma nim zostać obecny wicemarszałek, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Sejm wybierze też nowego wicemarszałka lub wicemarszałków izby.
Dotychczasowy marszałek Sejmu Szymon Hołownia podpisał w zeszły czwartek — 13 listopada — rezygnację z tej funkcji. Jest to wypełnienie umowy koalicyjnej, w myśl której w drugiej połowie kadencji na fotelu marszałka ma go zastąpić Włodzimierz Czarzasty.
Pojawiają się już pierwsze sygnały dotyczące możliwych zmian w sposobie prowadzenia obrad. Jedną z kluczowych kwestii jest prawdopodobny powrót do tzw. sejmowej zamrażarki, czyli praktyki blokowania części projektów ustaw, którą próbował przełamać Szymon Hołownia.
Jak wskazuje Money.pl, powołując się na rozmówców z Lewicy, Czarzasty zamierza przywrócić praktykę sejmowej zamrażarki, aby wyraźnie zaznaczyć, kto sprawuje władzę w kraju. Politycy przekonują, że nowy marszałek nie zamierza traktować opozycji ulgowo i chce wysłać jasny sygnał, iż to koalicja odpowiada za rządzenie państwem, a nie opozycja czy prezydent.
Lewica liczy na wzmocnienie pozycji
Włodzimierz Czarzasty ma przedstawić swoje szczegółowe plany podczas wyboru na marszałka. Przedstawiciele Lewicy w rozmowie z Money.pl podkreślają, że objęcie tej funkcji przez ich lidera to dla ugrupowania ważny moment i że większa ekspozycja tej partii na scenie politycznej może być dla niej korzystna w kontekście wyborów parlamentarnych w 2027 r. — Ten wybór jest historycznym wydarzeniem, ostatni raz marszałka mieliśmy ponad 20 lat temu — mówi jeden z polityków Lewicy w rozmowie z Money.pl.
Politycy Lewicy mają również nadzieję, że ich projekty będą miały większą szansę na przebicie się w Sejmie.
W przypadku kwestii światopoglądowych, takich jak liberalizacja prawa aborcyjnego czy ustawa o związkach partnerskich, Lewica nie spodziewa się przełomu przy obecnym prezydencie. W najbliższych dwóch latach Lewica planuje skupić się na projektach społeczno-gospodarczych — wskazuje Money.pl, powołując się na głosy z Lewicy.
Rozmówcy z koalicji, których cytuje Money.pl wyrażają wątpliwości, czy promowanie projektów Lewicy nie odbędzie się kosztem inicjatyw innych ugrupowań. Jako przykład podają sytuację, gdy poseł Sławomir Ćwik z Polski 2050 prezentował w Sejmie projekt zmian w składce zdrowotnej, a wicemarszałek Czarzasty nie zareagował na protesty PiS i Konfederacji. Według rozmówcy z otoczenia Szymona Hołowni, miało mieć to związek z niechęcią Lewicy do obniżenia składki dla przedsiębiorców. Czarzasty przejmie również odpowiedzialność za prowadzenie prac nad przyszłorocznym budżetem państwa.
Źródło:money.pl|onet.pl












Dodaj komentarz