Koreański gigant LG Electronics do końca roku może zwolnić nawet 180 osób z fabryki w Biskupicach Podgórnych pod Wrocławiem – alarmuje „Solidarność”. Firma odpowiada, że chce postawić na większą produkcję pralek – podaje Radio Wrocław.
W Biskupicach Podgórnych działa kilka zakładów LG, z których największy jest LG Energy Solution, gdzie produkowane są baterie litowo-jonowe do samochodów elektrycznych. Pod Wrocławiem działają też LG Chem oraz LG Electronics – ten ostatni zakład ma przeprowadzić do końca roku zwolnienia grupowe. Pracownicy poinformowali o tym „Solidarność” 4 listopada.
Koreańczycy zapewniają jednak, że nie dojdzie do likwidacji LG Electronics. Azjatycki gigant chce przeprowadzić restrukturyzację i postawić na pralki i zrezygnować z produkcji lodówek.
– Wszyscy ci pracownicy mają zostać zwolnieni, ta produkcja ma zostać zlikwidowana. Część pracowników biurowych również pracowała na rzecz tej części działalności. Łącznie, z tego co otrzymaliśy w bardzo wstępnych informacjach, to jest ponad 180 osób – powiedział w rozmowie z Radiem Wrocław Kazimierz Kimso, Przewodniczący Regionu Dolny Śląsk Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. Kimso dodał w „Gazecie Wyborczej”, że „spieszą się”. – Chcieliby tych ludzi zwolnić jeszcze w grudniu – zapowiedział.
Jak podaje Radio Wrocław – LG podkreśla, że część osób mogłaby przekwalifikować się i przejść do produkcji pralek. W ciągu kilku najbliższych tygodni gigant ma przedstawić zasady wypłacania odpraw oraz organizacji potencjalnych szkoleń dla części pracowników.
– LG Electronics wdraża strategiczne decyzje dostosowane do specyfiki rynku europejskiego i potrzeb konsumentów w odpowiedzi na zachodzące zmiany rynkowe. Ma to na celu zapewnienie konkurencyjności poprzez wykorzystanie zróżnicowanych globalnych ośrodków produkcyjnych – czytamy oświadczenie LG Electronics, które cytuje Radio Eska.
Beko też zrezygnowało
W kwietniu Beko zakończyło produkcję lodówek w stolicy Dolnego Śląska, zamknięto też zakład. Jak podawała „Gazeta Wrocławska” zwolnienia grupowe były wynikiem decyzji o przeniesieniu produkcji do Rumunii i Turcji. Pracownicy otrzymali odprawy uzależnione od stażu pracy i frekwencji. W najlepszym okresie fabryka produkowała 900 tys. urządzeń rocznie, jednak pod koniec 2024 r. liczba ta spadła do 360 tys.
Źródło: Radio Wrocław, Radio Eska, Gazeta Wyborcza












Dodaj komentarz