
Premier Donald Tusk odniósł się do wypowiedzi lidera AfD Tino Chrupalli, który skrytykował stanowisko Polski wobec Nord Stream 2. „To z tą partią ekipa Karola Nawrockiego próbuje się ostatnio zaprzyjaźnić” — napisał szef polskiego rządu na platformie X.
Dlaczego o tym piszemy?
Do zniszczenia trzech z czterech nitek Nord Stream 1 i Nord Stream 2, przeznaczonych do transportu gazu ziemnego z Rosji do Niemiec, doszło 26 września 2022 r. (ponad siedem miesięcy po wybuchu pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę) na głębokości około 80 metrów, na dnie Morza Bałtyckiego.
Premier Donald Tusk podkreślił we wtorek, że w interesie Polski nie jest oskarżanie albo wydawanie podejrzanego o wysadzenie Nord Stream Wołodymyra Ż. w ręce innego państwa. Dodał, że jedynymi, którzy powinni wstydzić się w kwestii Nord Stream 2, są ci, którzy zdecydowali o jego budowie.
Co powiedział lider AfD?
Do sprawy odniósł się lider AfD Tino Chrupalla, który ostro skrytykował polskiego premiera. „Premier Tusk odmawia ekstradycji podejrzanego o eksplozję, pomimo europejskiego nakazu aresztowania. Twierdzi, że ekstradycja nie leży w interesie Polski. Słysząc to, zastanawiam się, czy Polska mogła być zamieszana w atak terrorystyczny. Nasza frakcja domaga się wyjaśnień w Bundestagu, w Europie i przed ONZ” — oświadczył w nagraniu.
Na słowa Chrupalli ostro zareagował szef polskiego rządu. „Lider AfD, Tino Chrupalla, przeciwnik NATO i UE, który zdążył już ogłosić zwycięstwo Rosji, zaatakował nas za twarde stanowisko wobec Nord Stream 2 i zasugerował, że to Polska mogła stać za wysadzeniem gazociągu. To z tą partią ekipa Karola Nawrockiego próbuje się ostatnio zaprzyjaźnić” — napisał na platformie X.
Warto przypomnieć, że w ubiegłą środę doradca prezydenta Nawrockiego prof. Andrzej Nowak wziął udział w debacie z politykami AfD na temat projektu budowy Domu Polsko-Niemieckiego, który miałby upamiętniać polskie ofiary niemieckiej agresji w czasie II wojny światowej.
Źródło: onet.pl
Dodaj komentarz