
Brak ustalonego kapitału początkowego może dotyczyć nawet miliona osób. To ryzyko niższej emerytury, nawet o kilkaset złotych – informuje „Fakt”. Konieczne jest złożenie wniosku. Warto zadbać o dokumenty już teraz, by uniknąć problemów przy naliczaniu świadczenia – pisze dziennik.
Według informacji uzyskanych przez „Fakt” ZUS nie wyliczył jeszcze kapitału początkowego dla około miliona ubezpieczonych. Kwestia ta dotyczy przede wszystkim osób urodzonych po 1948 roku.
Chodzi o osoby, które pracowały i opłacały składki na ubezpieczenie społeczne przed 1999 rokiem. Określenie kapitału początkowego jest potrzebne do wyliczenia wysokości emerytury na nowych zasadach. Wiele zakładów pracy, które działały do końca 1998 r., już nie istnieje. Mogą być więc trudności ze znalezieniem dokumentów niezbędnych do ustalenia kapitału początkowego – wskazuje „Fakt”.
Aby go wyliczyć, konieczne jest złożenie wniosku EKP oraz dostarczenie dokumentów potwierdzających zatrudnienie i wynagrodzenie sprzed 1999 r. Brak tych dokumentów może skutkować niższą emeryturą nawet o 400-500 zł miesięcznie.
W przypadku likwidacji zakładu pracy, dokumenty można znaleźć w archiwach państwowych, urzędach lub u syndyka. Jeśli nie uda się ich zdobyć, możliwe jest skorzystanie z zeznań świadków, zwłaszcza gdy akta zaginęły w wyniku powodzi lub likwidacji firmy.
Kapitał początkowy. Najważniejsze zasady
Kapitał początkowy to suma zgromadzonych środków na koncie emerytalnym, którą ustala się w oparciu o składki opłacane przed 1999 rokiem. W tamtym czasie ZUS nie prowadził jednak indywidualnych kont ubezpieczonych. Skoro nie istnieją oddzielne pule, kwoty wpłat na ubezpieczenie społeczne trzeba odtworzyć na podstawie teoretycznej składki.
Wysokość kapitału początkowego zależy od kilku czynników. Ogromne znaczenie ma długość okresów składkowych i nieskładkowych sprzed 1999 roku, które obywatel może udowodnić. Oprócz tego, liczy się też podstawa wymiaru składek.
Dodaj komentarz