Gigantyczne pieniądze na projekty wodorowe. Jeden z beneficjentów wycofał się z tego biznesu

niezależny dziennik polityczny

Doprowadzenie technologii perowskitów do stanu, kiedy będą mogły być wykorzystywane w sposób przemysłowy może potrwać nawet 10 lat i kosztować 1,2 mld zł – ocenia obecny zarząd firmy Saule Technologies. W związku z przeprowadzonym audytem podjął decyzję o przygotowaniu zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez poprzedni zarząd.

  • Perowskity to elastyczne, lekkie, ultracienkie i półprzezroczyste ogniwa słoneczne.
  • Saule Technologies przekonuje, że obecne prace nad ogniwami perowskitowymi są na bardzo wczesnym etapie rozwoju. 
  • Saule wcześniej informowało o rozpoczęciu współpracy z Aliplastem, Orlenem i Żabką. Nieznane są szerzej efekty tej współpracy.

Zarząd firmy Saule Technologies z siedzibą we Wrocławiu poinformował, że 16 czerwca 2025 r. został zakończony wstępny wewnętrzny audyt statusu zaawansowania prac nad technologią perowskitową, prowadzony przez obecny zarząd, wraz z „zespołem liderów naukowych Saule SA” (spółki zależnej posiadającej prawa do tej technologii), zaangażowanym w rozwój tej technologii.

Prace nad ogniwami perowskitowymi są na bardzo wczesnym etapie rozwoju

W wyniku przeprowadzonego audytu technologii oraz dokumentacji, zespół naukowy Saule SA potwierdził, że obecne prace nad ogniwami perowskitowymi są na bardzo wczesnym etapie rozwoju.

– Chcąc opracować produkt, umożliwiający jego wykorzystanie na zewnątrz (np. na dachach hal magazynowych), a także doprowadzając możliwości produkcyjne do poziomu 700 tys. m2 i większych, konieczne są kolejne nakłady finansowe na poziomie ok. 1,2 mld zł i dalsze prace badawczo-rozwojowe, które mogą potrwać ok. 10 lat – podało Saule Technologies w komunikacie.

Jak dodano, gotowość produkcyjna modułów pierwszej generacji (nad którymi prace trwały dotychczas) o ograniczonej sprawności, ograniczonej żywotności, o zastosowaniu tylko do wewnątrz pomieszczeń i półautomatycznej produkcji maksymalnie do 25 tys. m2, wymaga przynajmniej kolejnych 2 lat prac badawczo-rozwojowych i 200 mln zł nakładów inwestycyjnych (bez uwzględnienia spłat bieżących zobowiązań).

– Spółka przy tym zaznacza, że według informacji przekazywanych przez poprzedni zarząd Saule Technologies, poziom zaawansowania linii produkcyjnej był w latach 2020-2024 podawany na poziomie 3 tys. m2 – 40 tys. m2, w zależności od adresata tej informacji, a dopracowanie produktu umożliwiające wykorzystanie go na zewnątrz wskazywano na ok. 2-4 lat prac oraz 100 mln zł nakładów, co stoi w oczywistej sprzeczności z wynikami przeprowadzonego obecnie audytu – czytamy w raporcie.

Szereg nieprawidłowości zawartych w raportach do inwestorów

Zgodnie z wynikami przeprowadzonego audytu, zarząd Saule Technologies przekonuje, że obecny poziom rozwoju ogniw perowskitowych jest w oczywisty sposób sprzeczny z informacjami, jakie były komunikowane oraz podawane w oficjalnych dokumentach przez poprzedni zarząd spółki.

– Audyt wykazał szereg nieprawidłowości zawartych w raportach do inwestorów, jak również we wnioskach o finansowanie ze środków publicznych składanych np. do NFOŚiGW. Poza informacjami o poziomie zaawansowania technologii, nieprawdziwe były również informacje o możliwościach produkcyjnych wrocławskiego zakładu, gdzie we wniosku o dofinansowanie do NFOŚiGW z 2022 r., pojawia się informacja o gotowości produkcyjnej zakładu na poziomie 40 tys. m2 rocznie, podczas gdy obecnie wrocławski zakład ma potencjalne możliwości produkcyjne na poziomie nie przekraczającym 1 tys. m2 rocznie (w trybie zmianowym przy udziale wielu specjalistów na etatach, budzące wątpliwość co do powtarzalności jakości i stabilności produkcji) – napisano w komunikacie.

Zdaniem obecnego zarządu spółki wątpliwości budzi również sposób wydatkowania przez poprzedni zarząd środków pozyskanych zarówno od inwestorów, jak i środków publicznych. W ciągu ostatnich 8 lat działalności Saule SA, z informacji podanych przez dyrektora finansowego Saule SA, ponad 50 proc. wydatków – tj. ponad 140 mln zł nie zostało wydane na badania i rozwój, urządzenia do produkcji, laboratorium czy etaty pracowników naukowych czy inżynierów, tylko na inne kategorie wydatków, w tym utrzymanie biura zarządu w Warszawie, podróże czy finansowanie floty dla poprzednich zarządów Saule SA.

Obecny zarząd skarży poprzedni zarząd do prokuratury

Ponadto zarząd obecnie prowadzi również audyt w zakresie analizy komunikowanych do rynku w trybie raportów ESPI i EBI informacji w sprawie projektów pilotażowych, dla takich firm jak Aliplast, Orlen czy Żabka, ponieważ nie ma jasnych dowodów ani dokumentacji wskazującej jednoznacznie, jaki jest ich efekt.

– W związku z wynikami audytu, obecny zarząd spółki podjął decyzję o przygotowaniu zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa związanego z wyłudzeniem funduszy publicznych, jak również pieniędzy od inwestorów prywatnych przez poprzedni zarząd spółki oraz Saule SA oraz wprowadzenie inwestorów w błąd – czytamy w komunikacie Saule Technologies.

– To co jest najważniejsze, to fakt, że audyt potwierdził istnienie technologii i możliwość jej dalszego rozwoju. Dlatego, jako spółka nie zamykamy się na opcje dalszej współpracy i zachęcamy potencjalnych zainteresowanych, dysponujących odpowiednim zapleczem i finansowym i technologicznym do rozmów nad dalszym wspólnym rozwijaniem polskich perowskitów – mówi Michał Gondek, członek zarządu Saule Technologies.

Przypomnijmy, że w połowie maja 2025 r. Olga Malinkiewicz, współzałożycielka Saule Technologies, złożyła zawiadomienie do Prokuratury Krajowej o podejrzeniu działania na szkodę spółek Saule oraz Saule Technologies przez członków zarządu firmy Columbus Energy oraz rad nadzorczych obu spółek Saule.

Więcej postów