Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) złożyła wniosek do warszawskiego Sądu Okręgowego o wykreślenie Nowej Nadziei z ewidencji partii politycznych – informuje „Rzeczpospolita”. Partia, której prezesem jest Sławomir Mentzen zamierza bronić swojego istnienia w sądzie.
Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, problem dotyczy sprawozdań finansowych za 2024 r., które Nowa Nadzieja miała złożyć w terminie do końca marca. Zdaniem PKW dokumenty dostarczono w sposób niezgodny z wymaganiami prawnymi. Urzędnicy Krajowego Biura Wyborczego wskazują, że znają niewiele przypadków, w których w podobnych okolicznościach udało się obronić przed wykreśleniem.
Bartłomiej Pejo, jeden z przedstawicieli Nowej Nadziei, zapowiada walkę w sądzie, podkreślając, że ugrupowanie planuje dochodzić swoich praw zgodnie z obowiązującymi przepisami. W razie negatywnego rozstrzygnięcia partii pozostaje możliwość rejestracji nowej formacji, co – jak utrzymują jej działacze – nie powinno stanowić dużego organizacyjnego wyzwania.
Problemy prawne partii Mentzena
Rzecznik partii Wojciech Machulski zaznacza w rozmowie z „Rzeczpospolitą” że obok batalii prawnej Nowa Nadzieja koncentruje się także na swoim dalszym rozwoju. Działacze zamierzają maksymalnie wykorzystać wzmożone zainteresowanie obywateli, które pojawiło się po ostatnich wyborach.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez „Rzeczpospolitą”, Nowa Nadzieja nie jest jedyną partią, którą mogą dotknąć konsekwencje związane z brakiem prawidłowo złożonych sprawozdań finansowych. W Polsce istnieje w sumie 97 zarejestrowanych partii politycznych. W ocenie PKW aż siedem ugrupowań podobnie jak Nowa Nadzieja nie wywiązało się z obowiązku terminowego dostarczenia odpowiednich dokumentów.
Dodaj komentarz