
Dziś (tj. 20 maja 2025 r.) o godzinie 12:00 Trybunał Konstytucyjny rozpozna sprawę dotyczącą wpływu Unii Europejskiej oraz jej instytucji na kompetencje państwa, w zakresie wyboru źródeł energii oraz kształtowania ogólnej struktury zaopatrzenia Rzeczypospolitej Polskiej w energię. Trybunał oceni, czy unijne regulacje są zgodne z konstytucyjną zasadą suwerenności, zapisaną w art. 4 Konstytucji. Sprawa ma istotne znaczenie, ponieważ dotyczy fundamentalnego pytania: czy Unia Europejska ma prawo wpływać na kształtowanie polskiej polityki energetycznej, w tym na wybór źródeł energii (węgiel, gaz, OZE)? Wniosek w tej sprawie złożyła grupa posłów na Sejm.
Trybunał Konstytucyjny oceni zgodność unijnych przepisów z Konstytucją RP
Wniosek obejmuje zbadanie zgodności:
1) art. 191 ust. 1 w zw. z art. 192 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (Dz. U. z 2004 r., nr 90, poz. 864/2) w związku z dyrektywą 2003/87/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 13 października 2003 r. ustanawiającą system handlu przydziałami emisji gazów cieplarnianych w Unii oraz zmieniającą dyrektywę Rady 96/61/WE (Dz. U. UE 2003, L 275, s. 32):
a) w zakresie, w jakim dopuszcza, by Unia Europejska i jej organy, w ramach realizacji celów z dziedziny środowiska, zwłaszcza dotyczących ochrony klimatu, kształtowały zobowiązania państwa członkowskiego sprzecznie z celami i zadaniami suwerennego państwa demokratycznego, z art. 1, art. 2, art. 5 i art. 90 ust. 1 w związku z art. 4 ust. 1 Konstytucji RP,
b) w zakresie, w jakim wymaga od podmiotów gospodarczych z sektora energetycznego oraz energochłonnego udziału w Europejskim Systemie Handlu Uprawnieniami do Emisji i prowadzenia działalności gospodarczej z uwzględnieniem tego systemu, z art. 22 w związku z art. 20 i w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP,
2) art. 192 ust. 1 w zw. z art. 192 ust. 2 lit c. traktatu wskazanego w pkt 1), w zakresie, w jakim wymóg jednomyślności Rady ogranicza do uchwalania takich środków, których jedynie pierwszym zamierzonym rezultatem – wynikającym z celu lub treści tychże środków – jest znaczące wpływanie na wybór przez Rzeczpospolitą Polską między różnymi źródłami energii i ogólną strukturę zaopatrzenia Rzeczypospolitej Polskiej w energię, z art. 2, art. 7, art. 8 ust. 1, art. 90 ust. 1 w związku z art. 4 ust. 1 Konstytucji RP.
W skład orzekający wchodzą: sędzia TK Andrzej Zielonacki – przewodniczący, prezes TK – Bogdan Święczkowski – sprawozdawca, sędzia TK Stanisław Piotrowicz, sędzia TK Rafał Wojciechowski, sędzia TK Jarosław Wyrembak.
Zakres zaskarżenia – kolizja unijnych regulacji klimatycznych z Konstytucją RP
Wnioskodawcy wskazują, że konstytucyjne przepisy dotyczące ochrony środowiska nakładają na państwo obowiązek prowadzenia polityki zgodnej z zasadą zrównoważonego rozwoju. Podkreślają, że nawet po przekazaniu części kompetencji Unii Europejskiej na mocy art. 90 ust. 1 Konstytucji RP, państwo zachowuje prawo do decydowania o kluczowych kwestiach w tej dziedzinie.
Ich zdaniem, granice unijnych kompetencji środowiskowych wyznaczają normy konstytucyjne. Jeżeli prawo EU, np. poprzez Europejski System Handlu Uprawnieniami do Emisji (EU ETS), uniemożliwia realizację przez państwo konstytucyjnych obowiązków, takich jak zapewnienie obywatelom równego dostępu do energii, to w ocenie wnioskodawców dochodzi do naruszenia art. 90 ust. 1 Konstytucji w zw. z art. 4 ust. 1 Konstytucji. Wskazują również, że takie regulacje przekraczają zobowiązania międzynarodowe, ingerując w konstytucyjne zasady i wartości.
Wnioskodawcy kwestionują także obowiązek uczestnictwa przedsiębiorstw z sektorów energetycznych i energochłonnych w systemie EU ETS, uznając go za nieproporcjonalne ograniczenie wolności działalności gospodarczej. Ich zdaniem – ochrona środowiska może być realizowana innymi środkami, zgodnymi z Konstytucją RP.
W dalszej części, skarżący zwracają również uwagę, że zasada przyznania kompetencji (art. 90 ust. 1 Konstytucji) ogranicza działania instytucji UE do ram określonych w traktatach. Uważają, że regulacje przyjmowane na podstawie art. 192 ust. 1 oraz art. 192 ust. 2 lit. c traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE), wykraczają poza te ramy, a ich stosowanie, bez zgody Rzeczypospolitej, narusza zasady państwa prawa, w tym zasadę legalizmu (art. 7 Konstytucji) oraz zaufania obywateli do państwa (art. 2 Konstytucji).
W ocenie wnioskodawców, unijny ustawodawca, przyjmując środki ingerujące w wybór źródeł i strukturę zaopatrzenia energetycznego państwa w trybie niewymagającym zgody Rzeczypospolitej, naruszył art. 90 ust. 1 Konstytucji, działając w sposób arbitralny i z pominięciem zasady nadrzędności Konstytucji (art. 8 ust. 1).
EU ETS jako narzędzie unijnej polityki klimatycznej
Jednym z powtarzających się elementów zawartych w przytoczonym uzasadnieniu jest Unijny System Handlu Uprawnieniami do Emisji, który zdaniem wnioskodawców, stanowi ograniczenie dla przedsiębiorstw z sektora energetycznego i energochłonnego. EU ETS ustanowiony na mocy dyrektywy 2003/87/WE, stanowi kluczowe narzędzie polityki klimatycznej Unii Europejskiej, mające na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. System ten, ma zachęcać przedsiębiorstwa do prowadzenia produkcji w instalacjach, które ograniczają lub eliminują emisję szkodliwych gazów.
Obecnie funkcjonuje czwarty etap EU ETS, którego głównym celem jest osiągnięcie do 2030 roku redukcji emisji netto gazów cieplarnianych o co najmniej 62% w stosunku do poziomu z 2005 roku, obejmując całą gospodarkę EU.
System obejmuje swoim zakresem:
- elektrownie,
- szereg energochłonnych sektorów przemysłu,
- loty wewnątrz Europejskiego Obszaru Gospodarczego (UE EOG), a także połączenia z (i do) Szwajcarii,
- transport morski.
Regulacjami objęte są emisje następujących gazów:
- dwutlenku węgla (CO₂),
- podtlenku azotu (N₂O),
- perfluorowęglowodorów (PFCs),
- metanu (CH₄).
System oparty jest na zasadzie „zanieczyszczający płaci” – każda tona wyemitowanego gazu cieplarnianego musi być pokryta odpowiednim uprawnieniem (EU Allowance, EUA). Przedsiębiorcy mogą pozyskiwać uprawnienia na dwa sposoby: w ramach bezpłatnych przydziałów (do określonych limitów przyznawanych państwom członkowskim) lub poprzez zakup na aukcjach. Jedno EUA uprawnia do emisji jednej tony gazów cieplarnianych. Dochody z aukcji zasilają budżet państwa członkowskiego, które organizuje daną aukcję.
ETS 2 – nowe opłaty emisyjne, a potencjalny wzrost kosztów życia Polaków
Obecnie w Ministerstwie Klimatu i Środowiska trwają prace nad wdrożeniem nowego systemu – ETS 2. Nowy system ma objąć sektory budynków, transportu drogowego oraz paliw wykorzystanych w działalności przemysłowej, które dotychczas nie były ujęte w ramach istniejącego systemu handlu uprawnieniami do emisji.
W praktyce oznacza to, że ETS 2 będzie nakładał opłaty na paliwa wykorzystywane w transporcie drogowym oraz do podgrzewania budynków, zarówno publicznych jak i prywatnych, w tym mieszkalnych, usługowych, handlowych i przemysłowych – które dotychczas nie podlegały systemowi EU ETS. Zaimplementowanie ETS 2 może w istotny sposób wpłynąć na wzrost kosztów życia Polaków, w szczególności w zakresie wydatków na energię i transport.
Długoterminowa prognoza cenowa cenowa: wpływ wejścia w życie ETS 2 na koszty życia Polaków
Polska jest jednym z krajów, którego obywatele najdotkliwiej odczują uruchomienie ETS 2. Ze względów klimatycznych, należymy do grona państw z zapotrzebowaniem na ciepło przekraczającym średnią unijną. Mamy też najwyższe w Europie wykorzystanie węgla, będącego najbardziej emisyjnym paliwem do ogrzewania budynków mieszkalnych. Najwyższe koszty systemu ETS 2 będą ponosili mieszkańcy najstarszych, nieocieplonych budynków jednorodzinnych. Wzrost kosztów nabycia paliw transportowych dotknie gospodarstwa domowe zarówno bezpośrednio, gdy tankują samochód, jak również pośrednio. Pośredni wpływ będzie dotyczył zwiększonych kosztów usług transportowych. Więcej na ten temat, przeczytasz w poniższym artykule:
Skuteczność wyroku Trybunału a kryzys konstytucyjny
Niezależnie od treści wyroku, ze względu na trwający kryzys konstytucyjny – w obecnym stanie prawnym, nie wywoła on skutków prawnych.
Zgodnie z art. 190 ust. 2 Konstytucji RP, orzeczenia Trybunał Konstytucyjnego m.in. w sprawach zgodności z Konstytucją, podlegają niezwłocznemu ogłoszeniu w organie urzędowym, w którym dany akt normatywny został ogłoszony, a jeżeli akt nie był ogłoszony – w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”.
Do dnia dzisiejszego, wyroki Trybunału Konstytucyjnego nie są publikowane w dziennikach urzędowych, a ich treść dostępna jest jedynie na stronie internetowej Trybunału. Wynika to z uchwały Rady Ministrów z dnia 18 grudnia 2024 r. w sprawie przeciwdziałania negatywnym skutkom kryzysu konstytucyjnego w obszarze sądownictwa (M.P. z 2024 r., poz. 1068). W uchwale tej przyjęto, że:
- Rada Ministrów uznaje, że Trybunał Konstytucyjny w aktualnym składzie jest niezdolny do wykonywania zadań określonych w art. 188 i art. 189 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz że
- Rada Ministrów wyraża stanowisko, zgodnie z którym ogłaszanie w dziennikach urzędowych rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego mogłoby doprowadzić do utrwalenia stanu kryzysu praworządności. Wobec tego – Rada Ministrów uznaje, że nie jest dopuszczalne ogłaszanie dokumentów, które zostały wydane przez organ nieuprawniony.
W kontekście braku publikacji wyroków Trybunału Konstytucyjnego warto również zwrócić uwagę na opinię Komisji Weneckiej – organu doradczego Rady Europy, złożonego z niezależnych ekspertów w dziedzinie prawa konstytucyjnego i międzynarodowego, sędziów sądów najwyższych i trybunałów konstytucyjnych państw członkowskich, członków parlamentów narodowych oraz urzędników służby cywilnej – których celem jest zapewnienie demokratycznego i sprawnego funkcjonowania instytucji państwowych oraz ochrona praw człowieka.
W swojej opinii Komisja wskazała, że:
„W przypadku orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, w których wydaniu uczestniczył jeden lub więcej nieprawidłowo wybranych sędziów, może być zastrzeżone, że orzeczenia te będą podlegały wzruszeniu w ramach procedury wznowienia postępowania (…), ale niemniej jednak muszą one zostać opublikowane. Wszystkie inne orzeczenia muszą zostać opublikowane bez jakiejkolwiek ingerencji ze strony rządu. Postąpienie w jakikolwiek inny sposób i przyzwolenie rządowi na weryfikację mocy prawnej orzeczenia «stanowiłoby rażące naruszenie niezależności sądu oraz rządów prawa.”
Źródło: forsal.pl
Do cholery z EU! Polexit!