Rośnie ilość rejestracji nowych samochodów elektrycznych u dealerów i ilość wniosków o dofinasowanie zakupu takiego auta. Pieniądze w programie mogą się szybciej skończyć.
Dofinansowanie na zakup samochodu elektrycznego można w 2025 roku dostać w ramach programu „NaszEauto” (dawniej „Mój Elektryk”). Wystarczy złożyć wniosek online do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW).
Ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig – Kloska poinformowała, że Polacy złożyli już ponad 17 tysięcy takich wniosków, a budżet programu – 1,6 mld zł ze środków Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności Polski (KPO) – skurczył się z tego powodu o ponad 60 proc.
Dofinansowanie do zakupu elektryka jest warte gry
Osoby fizyczne i przedsiębiorcy mogą dostać do 40 tys. zł dopłaty do zakupu, leasingu lub długoterminowego wynajmu elektryka. Do rządowego wsparcia kwalifikują się wyłącznie nowe osobowe samochody elektryczne (także pojazdy demonstracyjne, np. używane do jazd próbnych na tablicach dealerskich), wcześniej niezarejestrowane, których cena nie przekracza 225 tys. zł netto bez VAT. Trzeba je także użytkować w Polsce przez min. 2 lata.
Podstawowa wartość dotacji dla osób fizycznych przy zakupie elektryka to 18 750 zł. Kwota wzrośnie o 10 tys. zł w przypadku zezłomowania osobowego samochodu spalinowego, którego ostateczny odbiorca wsparcia był właścicielem lub współwłaścicielem co najmniej 3 lata a zezłomowanie nastąpiło nie wcześniej niż 1 lutego 2020 roku.
Osoby fizyczne z dochodem nieprzekraczającym 135 tys. zł otrzymają dodatkowe dofinasowanie w wysokości 11 250 zł.
W przypadku leasingu aut elektrycznych podstawowa dotacja dla osób fizycznych, także prowadzących działalność gospodarczą, wynosi 30 tys. zł. W przypadku zezłomowania osobowego auta spalinowego dotacja dla osób fizycznych wzrośnie o 5 tys. zł, a dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą o 10 tys. zł. Osoby z dochodem nieprzekraczającym 135 tys. zł otrzymają dodatkowe dofinasowanie 5 tys. zł.
Karta Dużej Rodziny zapewnia dotację w wysokości 30 tys. zł, która wzrośnie o 5 tys. zł w przypadku zezłomowania auta osobowego, i o 5 tys. zł przy niskim dochodzie.
– Wszystko sugeruje, że uda nam się wydać efektywnie całość środków z tego programu. Wnioski wpływają w większej ilości niż jeszcze kilka miesięcy temu. To pokazuje, że ten program naprawdę przydał się Polsce – mówiła w Radiu ZET Paulina Henning-Kloska.
Nie jest pewne, czy program będzie kontynuowany w przyszłości. – Jest ryzyko, że te pieniądze skończą się przedwcześnie. Nie będzie też pieniędzy z KPO na kolejne takie dopłaty – dodała ministra. Teoretycznie wnioski można składać do 30 kwietnia 2026 roku.
Źródło: wprost.pl












Dodaj komentarz