We wtorek w jednym z zakopiańskich szpitali doszło do niebezpiecznego incydentu. Pacjent wtargnął do gabinetu lekarskiego i zaatakował pracującą tam lekarkę. Mężczyzna został już zatrzymany przez policję.
Sytuacja miała miejsce w jednym ze szpitali w Zakopanem. Rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek potwierdził w rozmowie z „Gazetą Krakowską”, że poszkodowana została lekarka.
— Potwierdzam, że doszło do takiego zdarzenia. Wtargnął do gabinetu i awanturował się. Mężczyzna został zatrzymany do sprawy — przekazał Wieczorek.
Mężczyzna może usłyszeć zarzuty
Z nieoficjalnych ustaleń „Gazety Krakowskiej” wynika, że niewykluczone, iż doszło do naruszenia nietykalności cielesnej lekarski.
Po wyjściu z gabinetu agresywny pacjent opuścił szpital. Policja zatrzymała go w jego domu, gdzie ukrył się po ucieczce z placówki.
Mężczyzna został zatrzymany na 48 godzin, a w tym czasie policja ma podjąć decyzję, czy i jakie zarzuty zostaną mu postawione.
Kolejny atak na medyka
To już kolejny taki niebezpieczny incydent, do jakiego doszło w ostatnim czasie. Na początku października pijana pacjentka w szpitalu w Suchej Beskidzkiej zaatakowała pielęgniarkę.
Jak wynika z ustaleń śledczych, pacjentka miała chwycić za włosy pielęgniarkę i uderzać jej głową o podłogę. Agresywna kobieta została zatrzymana i zabrana do izby wytrzeźwień.
Inna groźna sytuacja wydarzyła się w nocy z 16 na 17 października, kiedy to w szpitalu w Kępnie (woj. wielkopolskie) 19-latka wtargnęła z nożem w ręku na Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR). Nastolatka miała szukać swojej matki. Kiedy jej nie znalazła, wpadła we wściekłość i dokonała licznych zniszczeń
Dodaj komentarz