Za co zapłacimy więcej? Rząd sięgnie głębiej do kieszeni obywateli

niezależny dziennik polityczny

Fala podwyżek dopiero nadchodzi – mówi money.pl. Odnosi się do tego, że minister finansów oraz rząd na 2026 r. szykują wzrost różnych podatków oraz wprowadzenie nowych. Wejdą też w życie opłaty, które wprowadzał jeszcze Mateusz Morawiecki.

Dane GUS o deficycie sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2024 r. wskazują na rosnące ryzyko, że na koniec roku deficyt przekroczy 7 proc. PKB – ocenili w tym tygodniu analitycy banku Santander. Polska zobowiązała się do obniżenia deficytu budżetowego do poziomu 3 proc. w 2028 r. To oznacza, że rząd musi szukać pieniędzy. Zwłaszcza że Komisja Europejska zastosowała względem Polski procedurę nadmiernego deficytu. Ta uruchamiana jest, gdy gdy w danym kraju UE deficyt sektora finansów publicznych przekroczy 3 proc. PKB lub gdy dług publiczny jest wyższy niż 60 proc. PKB.

W ubiegłym roku minister finansów Andrzej Domański oświadczył, że „nie ma mowy o jakimkolwiek cięciu wydatków, w szczególności społecznych”. Pieniądze trzeba znaleźć gdzie indziej. Rząd szacuje, że uda mu się pozyskać w 2026 r. dodatkowe 18,7 mld zł z podatków. Ustawy może jednak zawetować prezydent Karol Nawrocki.

Podatki w 2026 r. Co planuje rząd?

Rząd z ministrem finansów na czele wprowadzi lub podwyższy stawki kilku istniejących już podatków. Piotr Juszczyk wylicza, że będzie kilka kluczowych zmian:

  • w planach jest podniesienie CIT dla banków (30 proc. w 2026 r., 26 proc. w 2027 r., 23 proc. od 2028 r.),
  • podwyżka akcyzy na alkohol (15 proc. w 2026 r., 10 proc. w 2027 r.),
  • podwyżka akcyzy na papierosy, tytoń i wyroby kolekcjonerskie (20 proc. w 2026 r., 15 proc. w 2027 r.),
  • wzrost zryczałtowanego PIT od wygranych z 10 proc. do 15 proc.,
  • zmiany w „opłacie cukrowej”,
  • rozszerzenie e-toll (więcej płatnych dróg o ponad 645 km, podniesienie stawek bazowych o ok. 42 proc.).

Trwają też prace nad podwyżką podatku VAT m.in. na piwa bezalkoholowe oraz napoje energetyczne zawierające soki. Na początku października pojawił się również projekt zmian w podatkach dochodowych. Przykładowo zwiększenie stawki podatku ryczałtowego dla usług wykonywanych na rzecz podmiotów powiązanych w wysokości 8,5 proc. do 17 proc. Zmiany też mają objąć daninę solidarnościową oraz zaostrzyć warunki dla ulg. Przykładowo dla ulgi IP Box ma być obowiązek zatrudniania, ale też powszechna ulga mieszkaniowa ma być ograniczona – dodaje Piotr Juszczyk.

W przyszłym roku wejdą też w życie rozwiązania, które obecny rząd odziedziczył jeszcze po gabinecie Mateusza Morawieckiego, z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy.

– W 2026 r. ma również zacząć obowiązywać Krajowy System e-Faktur (KSeF), który ma przynieść rocznie 2 mld zł, tak wynika z szacunków Ministerstwa Finansów. Wdrożenie systemu zostało już rozpoczęte za poprzednich rządów w 2022 r. – wyjaśnia Juszczyk.

KSeF to rewolucja. W 2026 r. dotknie ponad 2,8 mln przedsiębiorstw w Polsce. Dla wielu z nich będzie to największa zmiana technologiczna od czasu cyfryzacji JPK. Od 1 lutego KSeF będzie obowiązywać firmy z obrotem przekraczającym 200 mln zł w 2025 r. Dla reszty podmiotów KSeF wejdzie w życie 1 kwietnia z ewentualnym przedłużeniem okresu przejściowego do początku 2027 r. dla mikrofirm osiągających obroty poniżej 10 tysięcy złotych miesięcznie.

Ekspert inFakt zwraca uwagę, że w przyszłym roku zmniejszy się o 33 proc. limit dla amortyzacji samochodów osobowych – to też zmiana z 2021 r. ale z opóźnionym „zapłonem”. Natomiast w 2025 r. pierwsze spółki zapłaciły podatek minimalny, który de facto został wprowadzony od 2022 r. W tym roku też wzrósł VAT z 8 proc. do 23 proc. na osły, konie i muły, ale również na wyroby z konopi siewnej.

Za psa też zapłacimy więcej

W przyszłym roku skoczy też ZUS dla przedsiębiorców. Także podstawowy ZUS wzrośnie bez składki zdrowotnej o 152,80 zł, a mały ZUS (preferencyjny) o 13,29 zł miesięcznie. Jednak w przyszłym roku minimalna miesięczna składka zdrowotna wzrośnie o 117,58 zł – z 314,96 zł do 432,54 zł.

Więcej zapłacimy też za psa. W 2026 r. maksymalna stawka podatku od posiadania psa wyniesie 186,29 zł – jest to wzrost ze 178,26 zł. Jeszcze w 2023 r. część Polaków płaciła za czworonoga maksymalnie 150,93 zł. Należy podkreślić, że to gmina ustala wysokość tego podatku oraz czy nakłada go na mieszkańców. Podatku od psa nie płacą m.in. wrocławianie oraz łodzianie. Wzrosną też maksymalne stawki podatku od nieruchomości (skok do 61,25 zł od mkw. powierzchni).

– Należy pamiętać, że co roku rosną obciążenia, ale wynikają one z rozwiązań systemowych. Przykładowo podatek od nieruchomości, czy opłaty od psa, a dla przedsiębiorców składki ZUS – tłumaczy Juszczyk.

Rząd Donalda Tuska obniżył w 2024 r. podatek dla branży beauty z 23 do 8 proc. Donald Tusk wyjaśniał, że to była jedna z jego obietnic przedwyborczych, a w samej branży pracuje ok. 100 tys. osób.

Nie zrealizowano jednak postulatu podniesienia kwoty wolnej od podatku z 30 do 60 tys. zł, co Koalicja Obywatelska obiecywała w „100 konkretach na 100 dni”. Od wyborów parlamentarnych w październiku 2023 r. minęło ponad 730 dni.

W budżecie na 2026 r. nie ma (wyższej – przyp. red.) kwoty wolnej od podatku, mówiliśmy o tym wcześniej wielokrotnie – mówił w sierpniu Andrzej Domański.

Źródło: money.pl

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*