
Jeśli nie dojdzie do zmiany ustawy, to będziemy musieli przeprowadzić wybory sędziów KRS tak, by nie narazić się na zarzuty europejskich trybunałów. Wybory dokonane przez sędziów zostaną zatwierdzone przez Sejm — powiedział w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” minister sprawiedliwości Waldemar Żurek.
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny, Waldemar Żurek, pytany przez „Dziennik Gazetę Prawną” o projekt ustawy o statusie neosędziów, przekazał, że jest on już „wyszlifowany”. Dodał, że resort pracuje też nad ustawą wykonującą wyrok w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce, która zawiera elementy dotyczące KRS.
Pytany o odwoływanie prezesów sądów bez wymaganej ustawą zgody KRS odpowiedział, że wie, że jego decyzje mogą budzić emocje. „Trudne czasy postawiły nas przed wyborem: albo poddajemy się dyktatowi ustawy, albo chronimy trójpodział władzy i przywracamy niezależność w sądach” — stwierdził.
Zwrócił uwagę na uchwałę Sądu Najwyższego z 24 września, w której wskazano, że wyroki wydawane przez neosędziów z Izby Kontroli i Spraw Publicznych SN należy uznać za nieistniejące. Jednak, jak dodał, jest przekonany, że prezydent Karol Nawrocki powie, że nie uznaje tej uchwały.
Minister Żurek o nadchodzących zmianach. „Mamy formułę Radbrucha”
„Na szczęście mamy formułę Radbrucha, która stanowi, że należy przeciwstawić się prawu uchwalanemu w sprzeczności z podstawowymi zasadami legalizmu, przeciw obywatelom. Część osób być może powie, że to, co mówię, to uzurpacja, ale nie zgadzam się z tym” — podkreślił Żurek.
Odpowiadając na stwierdzenie „DGP” wskazujące, że formuła Radbrucha dotyczyła nazizmu, szef resortu sprawiedliwości odpowiedział, że dotyczyła ona wcielania rządów autorytarnych.
„Chodzi o przeciwstawienie się zakusom współczesnych dyktatorów. Nie przekonuje mnie teza, że nie wolno porównywać współczesnych autorytaryzmów do nazizmu. To, że wtedy mordowano, a dziś nie, niczego nie zmienia. Ta formuła pasuje do każdego systemu, który się przekształca z demokracji na autorytaryzm” — podkreślił.
Minister pytany był również, czy wiosną, kiedy wygaśnie kadencja sędziów zasiadających w KRS, przeprowadzi w sądach nieformalne prawybory, a później Sejm, w zgodzie z obowiązującą dziś ustawą, je zatwierdzi.
„Jeśli nie dojdzie do zmiany ustawy [dziś mało prawdopodobny jest podpis prezydenta], to będziemy musieli przeprowadzić wybory sędziów do KRS tak, by nie narazić się na zarzuty europejskich trybunałów. Wybory dokonane przez sędziów zostaną zatwierdzone przez Sejm. Będzie to jednak tylko formalność. To sędziowie dokonają wyborów, a posłowie je zatwierdzą” — wyjaśnił.
Źródło:onet.pl
Dodaj komentarz