Oświadczenie Ursuli von der Leyen. „Europa ma plan wysłania wojsk na Ukrainę”

niezależny dziennik polityczny

Europa ma „dość precyzyjny” plan wysłania wojsk na Ukrainę – powiedziała w niedzielę w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „Financial Times” przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Dodała, że strona europejska osiągnęła w tej sprawie porozumienie z USA.

  • W niedzielnym wywiadzie dla „Financial Times” von der Leyen potwierdziła, że europejskie stolice pracują nad planami „rozmieszczenia wielonarodowych wojsk i zabezpieczenia ze strony Amerykanów”.
  • Ukraina zażądała od swoich sojuszników, w tym Stanów Zjednoczonych, konkretnych gwarancji bezpieczeństwa, w tym przysłania wojsk lądowych. 
  • Niemcy zapowiadają, że nie wezmą udziału w wysyłaniu swoich wojsk lądowych. W czwartek w Paryżu na zaproszenie prezydenta Francji Emmanuela Macrona dojdzie do kolejnego spotkania na wysokim szczeblu, gdzie będą kontynuowane rozmowy dotyczące gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. 

– Gwarancje bezpieczeństwa są najważniejsze i absolutnie kluczowe. Mamy jasny plan działania i osiągnęliśmy porozumienie w Białym Domu (…) prace postępują bardzo dobrze – oznajmiła szefowa KE.

Von der Leyen potwierdziła, że europejskie stolice pracują nad planami „rozmieszczenia wielonarodowych wojsk i zabezpieczenia ze strony Amerykanów”.

 Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Spotkanie na szczycie w Paryżu 

Gazeta przypomniała, że Ukraina zażądała konkretnych gwarancji bezpieczeństwa od swoich zachodnich sojuszników, w tym przysłania wojsk lądowych, w ramach porozumienia pokojowego kończącego wojnę z Rosją.

Według ustaleń „FT” wojska te mają obejmować „potencjalnie dziesiątki tysięcy żołnierzy dowodzonych przez Europę, wspieranych przez Stany Zjednoczone, w tym systemy dowodzenia i kontroli oraz zasoby wywiadowcze i obserwacyjne”.

Porozumienie to zostało uzgodnione podczas spotkania Trumpa, prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i wysokich rangą przywódców europejskich.

Trzech dyplomatów poinformowało „FT”, że w czwartek w Paryżu na zaproszenie prezydenta Francji Emmanuela Macrona dojdzie do kolejnego spotkania na wysokim szczeblu, gdzie będą kontynuowane rozmowy dotyczące gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.

Według źródeł, wezmą w nim udział kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, sekretarz generalny NATO Mark Rutte oraz Ursula von der Leyen.

Pałac Elizejski, poproszony o potwierdzenie tego wydarzenia, odmówił komentarza.

Europejskie pieniądze jako gwarancja bezpieczeństwa? 

Von der Leyen wspomniała, że w ostatnich dniach ministrowie obrony państw należących do tzw. koalicji chętnych spotkali się i „opracowali dość precyzyjne plany”, a także przeprowadzili dyskusje na temat „niezbędnych elementów potrzebnych do sprawnego rozmieszczenia wojsk”.

Jak zauważa „FT”, polityczka pochwaliła zaangażowanie Trumpa w wysiłki pokojowe, choć w ostatnich miesiącach państwa europejskie obwiały się niepewności co do stanowiska prezydenta USA, który początkowo wszedł w konflikt z Zełenskim i chwalił Putina.

W ocenie von der Leyen, „Putin się nie zmienił, wciąż jest drapieżnikiem”. – Trump chce pokoju, a Putin nie siada do stołu negocjacyjnego (…) To sprawia, że ma on negatywne doświadczenia z Putinem, który coraz częściej nie robi tego, co mówi – powiedziała.

Von der Leyen zapowiedziała, że KE określi nowe źródła finansowania, aby zapewnić „zrównoważone finansowanie ukraińskich sił zbrojnych jako gwarancji bezpieczeństwa”.

Dodała, że po zawarciu jakiegokolwiek porozumienia pokojowego Kijów będzie potrzebować „sporo żołnierzy, którzy będą potrzebować dobrych pensji i oczywiście nowoczesnego sprzętu. (…) Z pewnością UE będzie musiała się do tego przyczynić”.

Jak wyjaśniła, istniejące strumienie finansowania z Brukseli dla Kijowa, w tym wsparcie budżetowe, powinno zostać utrzymane w czasie pokoju, co oznacza, że „dodatkowe fundusze muszą zostać zapewnione Siłom Zbrojnym Ukrainy”. UE utrzyma również finansowanie szkoleń dla ukraińskich żołnierzy.

Podczas wywiadu von der Leyen, zachęciła państwa UE do wykorzystania 150 mld euro z funduszu pożyczek na zbrojenia, aby albo zawierały umowy z ukraińskimi firmami zbrojeniowymi, albo kupowały broń, która może zostać przekazana Kijowowi.

– Rola Komisji Europejskiej jest kluczowa w umożliwieniu państwom członkowskim finansowania wzrostu wydatków na obronność. Charakter działań wojennych całkowicie się zmienił – dodała szefowa KE, wskazując na potrzebę inwestowania przez siły zbrojne krajów UE w drony, obronę powietrzną i przeciwrakietową, zdolności kosmiczne i cybernetyczne.

Źródło: wnp.pl

Więcej postów

1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*