
Zapowiedź zwolnień grupowych rodzi pytania dotyczące kondycji polskiej gospodarki. Były premier Mateusz Morawiecki ostro skrytykował w tej sprawie obecnego szefa rządu, Donalda Tuska.
Jak przekazała w sierpniu Polska Agencja Prasowa, choć stopa bezrobocia w Polsce utrzymuje się na niskim poziomie, skala zapowiadanych zwolnień grupowych budzi niepokój ekspertów.
Według ustaleń „Dziennika Gazety Prawnej”, w pierwszej połowie roku pracodawcy zgłosili plany redukcji etatów obejmujących aż 80 tys. osób, czyli więcej niż w pierwszym roku pandemii i ponad dwukrotnie więcej niż w całym 2024 roku. Sprawa dotyczy zwolnień w przetwórstwie przemysłowym, ale nie tylko.
Morawiecki: Tusk nic nie robi
Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych były premier Mateusz Morawiecki.
„Pracodawcy zgłosili do urzędów pracy plan zwolnienia 80 tys. osób!” – napisał na portalu X poseł PiS.
„Tusk nic nie robi. Oni doprowadzą do powrotu biedy!” – dodał.
Były premier: Oni kompletnie olewają zajmowanie się państwem
Morawiecki do wpisu dołączył również nagranie wideo.
– Nie wierzcie w ten propagandowy przekaz rządzących dotyczący gospodarki. Fatalny stan budżetu to nie wszystko – mówi w materiale były szef rządu.
– Czy zdajecie sobie sprawę z tego, że w półroczu tego roku pracodawcy chcą zwolnić grupowo ponad 80 tys. osób? Dość powiedzieć, że to ponad 2,5 razy więcej niż w pamiętnym roku 2020, kiedy tarcze uratowały miliony miejsc pracy i setki tysięcy przedsiębiorców przed bankructwem – podkreśla Morawiecki.
Jak twierdzi poseł PiS, „oni [rządzący – przyp. red.] kompletnie olewają zajmowanie się państwem, gospodarką, finansami czy budżetem”. – Tusk jest gorszy niż wirus. Prowadzi Polaków do biedy i z powrotem do zakupów na zeszyt – mówi były premier.
Jak wynika z prognoz Erste Group, wzrost gospodarczy w Polsce może sięgnąć 3,2 proc. w 2025 r. z ryzykiem w górę, co oznacza, że Polska może stać się najszybciej rozwijającą się gospodarką wśród 8 krajów Europy Środkowo-Wschodniej (CEE8).
Źródło: dorzeczy.pl
Dodaj komentarz