
Kancelaria Premiera pracuje nad rozporządzeniem, które zwolni ministrów i wicepremierów z obowiązku płacenia czynszu za lokale służbowe — informuje „Rzeczpospolita”.
Obecnie osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe płacą za najem lokali będących w gestii Kancelarii Premiera 50,55 zł za m kw. Nowe przepisy mają zwolnić z tych opłat ministrów i wicepremierów, którzy dołączyliby tym samym do prezydenta, premiera, posłów i senatorów korzystających już z mieszkań finansowanych przez podatników.
Prezydent ma do dyspozycji kilka rezydencji, w tym Pałac Prezydencki, Belweder, dworek w Ciechocinku, zamek w Wiśle oraz ośrodek na Półwyspie Helskim. Premier mieszka w willi przy ul. Sulkiewicza 6 w Warszawie. Marszałkowie Sejmu i Senatu, a także posłowie i senatorowie bez własnych mieszkań w stolicy, mogą korzystać z Domu Poselskiego lub otrzymać ryczałt na najem mieszkania do 4,5 tys. zł miesięcznie. Według ostatnich danych, 207 posłów korzysta z Domu Poselskiego, a 211 otrzymuje ryczałt.
Nowy projekt rozporządzenia
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów argumentuje, że rozszerzenie listy osób uprawnionych do darmowych mieszkań jest uzasadnione, biorąc pod uwagę przywileje innych konstytucyjnych organów państwa. W opisie do projektu rozporządzenia podkreślono, że podobne uprawnienia powinni otrzymać również wicepremierzy i ministrowie. Prace nad zmianą przepisów mają zakończyć się w trzecim kwartale tego roku.
Obecnie obowiązujące rozporządzenie z 2002 r. przewiduje, że osoby na kierowniczych stanowiskach państwowych mogą korzystać z lokali służbowych, ale muszą za nie płacić czynsz. Nowy projekt zakłada, że za mieszkania dla ministrów i wicepremierów płaciłyby ministerstwa lub Kancelaria Premiera, z wyjątkiem kosztów eksploatacyjnych, które nadal ponosiliby sami politycy.
Zdecydowana większość rządowych mieszkań znajduje się na warszawskiej Sadybie, przy ul. Grzesiuka. Kompleks składa się z trzech bloków zbudowanych na początku lat 90. Stawka czynszu dla osób uprawnionych wynosi tam 50,55 zł za m kw., natomiast osoby spoza listy płacą 60,66 zł za metr. Mieszkania mają powierzchnię od 26 do 75,9 m kw., co oznacza, że czynsz dla uprawnionych waha się od 1314 do 3837 zł miesięcznie, a dla nieuprawnionych od 1577 do 4604 zł. Dodatkowo wszyscy lokatorzy pokrywają koszty mediów.
„Gierkowski styl” rządowego osiedla
Mimo stosunkowo atrakcyjnych stawek, rządowe osiedle przy ul. Grzesiuka nie cieszy się dużym zainteresowaniem. Z odpowiedzi na interpelację posła Pawła Szrota wynika, że na dzień 30 października 2023 r. aż 30 mieszkań stało pustych, a zamieszkałych było 29 osób, w tym 11 na kierowniczych stanowiskach państwowych. Wśród nich znajdowało się czterech wiceministrów i dwóch prezesów urzędów centralnych.
W latach 2021-2023 na modernizację bloków przy ul. Grzesiuka i podniesienie standardu bezpieczeństwa wydano ponad 5 mln zł. W 2024 r. wymieniono także wyeksploatowane meble. Mimo tych inwestycji standard mieszkań wciąż pozostawia wiele do życzenia. Były senator i lokator osiedla Antoni Mężydło mówił w 2020 r. „Rzeczpospolitej”, że panuje tam „raczej styl gierkowski, jak w hotelu”, co tłumaczy pojawiające się pustostany. Już wtedy podkreślano, że rządowe lokale nie są już tak atrakcyjne jak w latach 90., a osoby uprawnione rezygnują z nich ze względu na niski standard.
Obowiązujące rozporządzenie z 2002 r. przewiduje, że w przypadku braku dostępnych lokali rządowych, możliwe jest wynajęcie mieszkań na wolnym rynku. Nie wiadomo jednak, czy rząd zamierza korzystać z tej opcji i opłacać ministrom mieszkania spoza własnych zasobów — Centrum Informacyjne Rządu nie udzieliło odpowiedzi na to pytanie.
Źródło: onet.pl
Dodaj komentarz