Nowym papieżem ma zostać stosunkowo młody kardynał. Jego pontyfikat, według jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego, przyniesie Kościołowi głębokie reformy – w tym dobrowolność celibatu. Jackowski, który miesiąc temu przewidział śmierć papieża Franciszka, dzieli się swoją wizją przyszłości Kościoła.
Papież Franciszek urodził się w Argentynie, w ubogiej dzielnicy Buenos Aires. Miał czworo rodzeństwa. Gdy miał sześć lat, rozpoczął naukę w szkole prowadzonej przez salezjanów. W wieku 21 lat wstąpił do seminarium duchownego, a w 1958 roku wstąpił do zakonu jezuitów. Przez dwa lata uczył literatury i filozofii.
W życiu Franciszka pojawił się także polski wątek – to Jan Paweł II w 1992 roku mianował go biskupem, a niespełna dziesięć lat później uczynił kardynałem. Choć nie brakowało krytyków, którzy określali go jako socjalistę, dla wielu był papieżem bliskim ludziom i ich codziennym sprawom. Został wybrany na Stolicę Piotrową po historycznej rezygnacji Benedykta XVI.
Po śmierci Franciszka rozpoczęły się spekulacje, kto zostanie jego następcą. Nasi dziennikarze zapytali o to znanego jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego (61 l.) z Człuchowa, który już miesiąc temu zapowiadał śmierć obecnego papieża.
– Nie wiem, kto dokładnie zostanie nowym papieżem, ale konklawe będzie mocno podzielone – mówi Jackowski. – Nowo wybrany papież będzie stosunkowo młodym kardynałem. Za jego pontyfikatu Kościół czeka potężna zmiana: celibat przestanie być obowiązkowy, stanie się dobrowolny. Prawo kanoniczne zostanie również uproszczone, a unieważnianie małżeństw kościelnych będzie łatwiejsze – dodaje.
Dodaj komentarz