
Co roku 19 kwietnia Warszawa zatrzymuje się na chwilę. W samo południe, przez minutę, rozbrzmiewają syreny alarmowe. Choć mają też funkcję techniczną – sprawdzenie sprawności systemu ostrzegania – ich najważniejszym celem jest upamiętnienie jednego z najbardziej dramatycznych wydarzeń w historii miasta.
Tego dnia przypada rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim – pierwszego na taką skalę zrywu zbrojnego przeciwko niemieckim okupantom podczas II wojny światowej.
Syreny, które przypominają. Warszawa oddaje hołd
W najbliższą sobotę, 19 kwietnia punktualnie o godz. 12.00 w stolicy usłyszymy ciągły sygnał syren, trwający dokładnie 60 sekund. Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poinformował, że będzie to forma hołdu dla uczestników powstania w getcie warszawskim. Jak zaznaczył:
— W ten symboliczny sposób upamiętnimy uczestników powstania w getcie warszawskim walczących o wolność i godność człowieka. Tego dnia oddajmy hołd Bohaterom, którzy stanęli do nierównej walki z wrogiem i zapłacili za to najwyższą cenę.
Dźwięk syren ma również aspekt praktyczny – posłuży jako test systemu alarmowego i nie wymaga żadnej reakcji ze strony mieszkańców.
Powstanie w getcie warszawskim wybuchło 19 kwietnia 1943 r., gdy Niemcy rozpoczęli ostateczną likwidację getta. Do zbrojnego oporu stanęło około 700 młodych ludzi – członków Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB) oraz Żydowskiego Związku Wojskowego (ŻZW).
Byli wycieńczeni, źle uzbrojeni, ale zdeterminowani, by nie dać się wyprowadzić „na śmierć bez oporu”. Wiedzieli, że nie wygrają – ale walka była dla nich formą godności, ostatnim aktem człowieczeństwa.
Mordechaj Anielewicz – symbol oporu
Jednym z liderów powstania był Mordechaj Anielewicz, dowódca ŻOB. Pod jego przywództwem powstańcy stawiali czoła niemieckim oddziałom przez niemal miesiąc – aż do połowy maja. W starciach używano butelek z benzyną, ręcznych granatów i broni zdobytej wcześniej.
Anielewicz zginął 8 maja w bunkrze przy ul. Miłej 18 wraz z dziesiątkami swoich towarzyszy. Jego postać do dziś pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli oporu.
„Żonkile” – żywa pamięć i gest solidarności
Tradycyjnym elementem obchodów rocznicy powstania w getcie jest akcja społeczno-edukacyjna „Żonkile”, organizowana przez Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.
W całej Warszawie – i nie tylko – wolontariusze rozdają przechodniom papierowe żółte kwiaty. Żonkil to symbol pamięci o powstańcach – inspirowany postacią Marka Edelmana, jednego z nielicznych ocalałych, który co roku 19 kwietnia składał żonkile pod pomnikiem Bohaterów Getta.
Syreny jako przypomnienie: wolność nie jest dana raz na zawsze
Włączenie syren w rocznicę wybuchu powstania to nie tylko gest wobec historii. To też wyraz współczesnej refleksji nad wartością wolności, odwagi cywilnej i koniecznością stawiania oporu wobec zła.
Źródło: fakt.pl
Dodaj komentarz