Niemcy nie podrzucają nam ludzi? „Po prostu jedno wielkie kłamstwo”

niezależny dziennik polityczny

Olbrzymia większość informacji pojawiających się w mediach prawicowych jest po prostu nieprawdziwa. Politycy, krzyczący o podrzucaniu migrantów przez Niemcy, powinni przepraszać za to, że straszyli Polaków bez żadnych podstaw – powiedział „Dziennikowi Gazecie Prawnej” wiceszef MSWIA Maciej Duszczyk.

  • Wiceszef MSWiA, Maciej Duszczyk, stanowczo zaprzecza, jakoby Niemcy „podrzucały” migrantów do Polski;
  • Określa te doniesienia jako „absolutny fake news” i „jedno wielkie kłamstwo”;
  • Jego zdaniem takie manipulacje często pojawiają się w mediach prawicowych oraz są powielane przez polityków PiS i Konfederacji.

Pytany o to, na jakim etapie są rozmowy z Berlinem w sprawie zniesienia kontroli na granicy z Polską, Maciej Duszczyk powiedział: „przede wszystkim czekamy na nowy niemiecki rząd”. – Wiemy, że umowa koalicyjna została podpisana, ale nie znamy szczegółów np., kto będzie nowym ministrem do spraw wewnętrznych – wyjaśnił we wtorkowym wydaniu „Dzienniku Gazecie Prawnej”.

– Bardzo mnie cieszy, że Friedrich Merz zapowiedział, że Polska będzie jednym z pierwszych miejsc, które odwiedzi jako kanclerz. Czekamy na te rozmowy. Wiem, że premier Tusk będzie chciał poruszyć podczas nich temat migracji i kontroli granicznych – mówił. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji zaznaczył, że „nasze stanowisko w tej sprawie jest jednoznaczne – nie ma dziś żadnych podstaw do tego, aby utrzymać kontrole graniczne”.

Przekazywanie cudzoziemców

Pytany, „co z podrzucaniem cudzoziemców przez stronę niemiecką” i czy „do takich przypadków faktycznie dochodzi”, Maciej Duszczyk powiedział: „to absolutny fake news!”. – Po prostu jedno wielkie kłamstwo. Używam mocnych słów, ponieważ tu nie ma miejsca na żadne relatywizowanie. Nie ma miejsca podrzucanie do Polski migrantów z Niemiec – wyjaśnił.

Przypomniał, że „doszło do takiego jednego przypadku w połowie zeszłego roku w Osinowie Dolnym”. – Nasza reakcja na tamto zdarzenie była ekstremalnie dosadna. Premier rozmawiał w tej sprawie z kanclerzem Olafem Scholzem. Minister Tomasz Siemoniak podczas wizyty w Berlinie został przeproszony i zapewniony, że był to incydent – powiedział wiceszef MSWiA.

– Przekazywanie cudzoziemców odbywa się w ramach istniejących trzech procedur: readmisja prosta i uproszczona oraz Dublin III. Nikt do Polski nikogo nie podrzuca – mówił.

– Muszę jednak dodać, że w tym temacie pojawia się w przestrzeni publicznej bardzo dużo manipulacji, często udostępnianych przez polityków Konfederacji i PiS-u. Olbrzymia większość informacji pojawiających się w mediach prawicowych jest po prostu nieprawdziwa – ocenił. – Przecież autobusy z migrantami miały do nas trafić do końca marca. I co? I nic. Później do dziesiątego kwietnia. I co? I nic  – dodał.

Zwrócił uwagę, że „politycy, krzyczący o podrzucaniu migrantów przez Niemcy, zaczną powoli przepraszać za to, że straszyli Polaków bez żadnych podstaw”.

Źródło: tokfm.pl

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*