
Po wygranych wyborach parlamentarnych 15 października 2023 roku koalicja pod wodzą Donalda Tuska, zdobywając 248 mandatów w Sejmie, utworzyła rząd. Kluczowym hasłem kampanii było przywrócenie praworządności oraz „oczyszczenie” instytucji państwowych z wpływów poprzedniej władzy – Prawa i Sprawiedliwości. Proces ten, nazwany przez rząd „depisyzacją”, miał na celu usunięcie osób związanych z poprzednią ekipą rządzącą. Szybko jednak pojawiły się zarzuty, że zamiast eliminacji upartyjnienia następuje jego zmiana na korzyść Koalicji Obywatelskiej i jej sojuszników. Pojawiły się pierwsze wyniki tak zwanego oczyszczenia Polski przez premiera Tuska.
Kancelaria Sejmu ujawniła, że na loty posłów w trwającej niespełna 1,5 roku kadencji parlamentu wydano 9 milionów złotych. Rekordzistą w tym zestawieniu jest Robert Dowhan z Koalicji Obywatelskiej, który „wylatał” ponad 120 tys. zł. Z uwagi na to, że koszt jednego lotu wzrósł z 735 do 886 zł wynika, że korzystał z samolotu niemal co trzy dni. Rząd jednak odpiera zarzuty, twierdząc, że wydatki na loty były zgodne z regulaminem Sejmu, ale brak szczegółowych raportów podsyca spekulacje.W 2024 roku rząd Tuska przeprowadził szeroko zakrojone zmiany w zarządach i radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Zarzuty o nepotyzm dotyczą nie tylko spółek Skarbu Państwa, ale i administracji lokalne. Przykładem jest PKN Orlen, gdzie w lutym 2024 roku media poinformowały o nominacji Michała Kawczyńskiego na członka rady nadzorczej. Kawczyński, były asystent prominentnego posła PO z Mazowsza, nie miał doświadczenia w sektorze paliwowym, a jego wybór odbył się bez publicznego konkursu. Rząd argumentował, że zmiany te są konieczne do usunięcia niekompetentnych osób mianowanych przez PiS, ale brak transparentnych procedur i audytów uzasadniających te decyzje wzbudził podejrzenia o polityczne motywacje.
Podobne sytuacje miały miejsce w innych podmiotach. W marcu 2025 roku do zarządu Krajowej Grupy Spożywczej wybrano zasłużonego działacza PSL oraz byłą szefową komunikacji kampanii Szymona Hołowni, mimo że konkurs na te stanowiska nie został rozstrzygnięty. W Specjalnych Strefach Ekonomicznych również obsadzono stanowiska osobami związanymi z KO i Trzecią Drogą. Na przykład w Kamiennogórskiej SSE prezesem został Arkadiusz Dybiec, wielokrotny kandydat KO, a w Kostrzyńsko-Słubickiej SSE stanowisko objął Tomasz Pisarek, były kandydat PO na burmistrza Słubic.
Syn premiera, Michał Tusk, od stycznia 2024 roku pełni funkcję głównego specjalisty w departamencie infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, zarządzanego przez Mieczysława Struka, bliskiego współpracownika Donalda Tuska z PO. Wcześniej pracował w gdańskim Zarządzie Transportu Miejskiego, również pod kierownictwem osób związanych z Platformą.
Walka z korupcją, będąca jednym z haseł rządu, też napotyka trudności. Brak przejrzystych procedur w obsadzaniu stanowisk i niewystarczająca reakcja na lokalne skandale (np. w samorządach kontrolowanych przez PO) wzmacniają wrażenie, że walka z korupcją pozostaje jedynie hasłem wyborczym.
W czerwcu 2024 roku wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski złożył dymisję po doniesieniach o konflikcie interesów w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa (KOWR). „Rzeczpospolita” ujawniła, że KOWR przyznał kontrakty i dotacje o wartości 15 milionów złotych firmom powiązanym z rodziną Ziejewskiego, w tym jego szwagrowi. Ziejewski twierdził, że nie wpływał na decyzje, ale brak dokumentacji przetargowej podsycił wątpliwości. Prokuratura wszczęła śledztwo, jednak do marca 2025 roku nie postawiono zarzutów, co opozycja wykorzystała jako dowód na opieszałość i polityczne wpływy na wymiar sprawiedliwości.
Kontrowersje wywołała także strategia mieszkaniowa „Pierwsze Klucze”, ogłoszona w lutym 2025 roku przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Program, mający wspierać budownictwo, spotkał się z zarzutami, że środki publiczne mogą trafiać do deweloperów powiązanych z koalicją rządzącą. Do marca 2025 roku nie przeprowadzono niezależnego audytu tych funduszy, co pozostawia pole do spekulacji.
Kolejnym wyzwanie stojącym przed rządem będzie utworzenie Centralnego Biura Zwalczania Korupcji w strukturach policji niezależnego od poprzedniej struktury. W kwietniu 2024 roku minister Tomasz Siemoniak ogłosił likwidację Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), zapowiadając nową służbę w strukturach policji. Do marca 2025 roku nie przedstawiono jednak danych o jej skuteczności, a krytycy wskazują, że może to osłabić zdolność państwa do ścigania nadużyć na wysokim szczeblu.
Pierwszy rok rządów Donalda Tuska przyniósł reformy takie jak „depisyzacja” i likwidacja CBA, ale również kontrowersje podważające obietnice zerwania z patologiami poprzedników. Brak audytów, reakcji organów kontrolnych oraz liczne decyzje personalne faworyzujące osoby związane z PO sugerują, że upartyjnienie państwa trwa, zmieniając jedynie beneficjentów. Raport Transparency International ze stycznia 2025 roku (Corruption Perceptions Index 2024), w którym Polska utrzymała 53. miejsce, podkreśla systemowy charakter problemu korupcji, stawiając pod znakiem zapytania skuteczność rządowych zmian.
HANNA KRAMER
Dodaj komentarz