
Konfederacja przed wyborami na prezydenta RP chce doprowadzić do referendum nad odwołaniem Rafała Trzaskowskiego z funkcji prezydenta Warszawy – wynika z informacji Wirtualnej Polski. Inicjatorem akcji ma być poseł Przemysław Wipler.
– Prowadzę negocjacje z różnymi środowiskami, żeby wystartować z akcją referendalną ws. odwołania Rafała Trzaskowskiego z funkcji prezydenta miasta stołecznego Warszawy – przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską Przemysław Wipler.
Poseł Konfederacji mówi, że „buduje koalicję dla tego projektu” – od prawa do lewa. Ma rozmawiać m.in. ze „środowiskami kibicowskimi” czy znanym aktywistą i społecznikiem Janem Śpiewakiem (który zdecydowałby się na wsparcie akcji tylko wtedy, gdyby zaangażowały się też inne lewicowe ruchy, np. partia Razem). Chce zaangażować też „ludzi związanych z Kościołem”.
Ostatnia próba odwołania włodarza Warszawy miała miejsce jesienią 2013 r. Wtedy zorganizowano referendum nad odwołaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz (w akcję również wtedy zaangażowany był Wipler). Prezydent zachowała swoją funkcję, ponieważ w referendum nie wzięła udziału wystarczająca liczba mieszkańców Warszawy.
Polskie wojsko stawia na nowe technologie. „Bez wątpienia zmieni oblicze”
Pod wnioskiem o referendum w Warszawie w 2013 r. opowiedziało się 166 726 osób.
Referendum we Wrocławiu nie wyszło
Zgodnie z prawem referendum będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział 3/5 liczby wyborców, którzy wzięli udział w wyborze odwoływanego organu.
Żeby było możliwe zorganizowane referendum w Warszawie w tym roku, trzeba zebrać minimum 130 tys. podpisów. Referendum byłoby ważne, gdyby wzięło w nim udział niemal pół miliona mieszkańców Warszawy. Biorąc pod uwagę fakt, jak bardzo popularny jest w Warszawie Rafał Trzaskowski (jest też niezmiennie pierwszy w ogólnopolskich badaniach zaufania przeprowadzanych przez IBRIS), przeprowadzenie referendum byłoby bardzo trudnym przedsięwzięciem.
Przypomnijmy: Rafał Trzaskowski wygrywał dwukrotnie w wyborach na prezydenta Warszawy już w pierwszej turze.
Nie wiadomo także, czy organizatorzy zdołaliby zebrać podpisy przed wyborami prezydenckimi. Pierwsza tura już 18 maja.
Ostatnio zbiórkę podpisów pod wnioskiem o referendum ws. odwołania prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka prowadziły środowiska polityczno-społeczne związane ze stolicą Dolnego Śląska. Nie udało im się zebrać podpisów, w związku z tym akcja referendalna okazała się nieskuteczna.
Źródło: wp.pl
Dodaj komentarz